krajów Ameryki Łacińskiej a rozgrywają ciągle od wojny do wojny tych wiecznie zwartych i gotowych, co nie oddadzą ani guzika.

 

 

Wysyłają do rosyjskich ogólnokrajowych programów takiego np. Korejbę do tego jeszcze dodadzą kilku banderowców co (niby) trzymają sztamę z Polakami, obraz gotowy i wystarczy aby Rosjanie zaczęli nas uważać za wrogów. Dokąd to zmierza?

Chyba przeciętny zjadacz chleba w Polsce chce żyć, nie chce wojny bo po co komu ona?
Wojna nastanie, nie będzie komputerów, internetu, grilla, telewizji itd. ktoś chce tracić te cywilizacyjne osiągnięcia? Na maczugi się bić o napromieniowane truchło?
Jest tu na Neonie kilku podżegaczy wojennych - mają swoje prywatne bunkry przeciwatomowe? Czy po prostu są zwykłymi funkcjonariuszami? A może prowokatorami za pieniądze?
Jeszcze raz zaznaczam: Nasze granice są święte, są mniej więcej zgodne z ziemią Polan czy Lechitów, jak zwał tak zwał, z naszą świętą ziemią przodków! POLAKÓW!
Mamy swoje państwo od gór po morze! Piękne państwo! Po jaką cholerę potrzebne jest nam jakieś Międzymorze? Żebyśmy znów wyżynali się z Ukraińcami czy innymi nacjami?
MASAKRA.
 
I pioseneczka ( proszę włączyć napisy - są słowiańskie)
https://www.youtube.com/watch?v=5KfpNyRr8q4
 
https://www.youtube.com/watch?v=5KfpNyRr8q4